Większość starszych graczy, choć być może nie tylko, z pewnością pamięta legendarną konsolę Atari VCS 2600, które po raz pierwszy na rynku konsol pojawiło się w 1977 roku. Po dobrych kilkudziesięciu latach Atari postanowiło wznowić wspomniany model tworząc jego zmodernizowaną wersję, być może nieświadomie zresztą podążając śladem wyznaczonym przez Nintendo – czy jednak ma szansę odnieść taki sam sukces jak odświeżony SNES?

Konsola pojawiła się na tegorocznych targach GDC – wygląda niemal identycznie jak pierwowzór, ale pod oldschoolowym „opakowaniem” kryje się zestaw nowoczesnych podzespołów. Atari jednak uparcie milczy na temat tego, co dokładnie znajdziemy na pokładzie konsoli: podstawą mają być jednak podzespoły od AMD – procesor oraz zintegrowana karta graficzna zdolna wyświetlać obraz nawet w rozdzielczości 4K.

Jeżeli chodzi o gry przeznaczone na odnowioną konsolę Atari – wraz z jej zakupem mamy otrzymać zestaw kilku produkcji. Co więcej, sprzęt ma być kompatybilny z grami przeznaczonymi na system operacyjny Linux. Wedle zapewniań producenta będziemy mogli pograć nie tylko w konsolowe, old – schoolowe klasyki, ale również nowsze tytułu, jak na przykład… Borderlands.

Do konsoli mają być dołączone następujące kontrolery: klasyczny joystick oraz pad, który w oryginalnym wydaniu VCS nie występował. Możliwa ma być również głosowa obsługa urządzenia.